Wzruszony wsparciem kibiców Roman Jaremczuk

Cała Europa jednoczy się we wsparciu dla Ukrainy walczącej z rosyjską napaścią. Niezwykłe wydarzenie miało miejsce w czasie meczu ligi portugalskiej między Benfiką Lizbona a Vitorią Guimaraes, kiedy to kibice owacją przywitali na boisku ukraińskiego napastnika Romana Jaremczuka. Na twarzy piłkarza widać zaskoczenie i wzruszenie, które próbuje opanować, aby być w stanie dać wsparcie swojej drużynie.

W swoim poprzednim wpisie, którego zasięg przekroczył moje wszelkie oczekiwania, przedstawiłem dokładną analizę emocji wojennych w wystąpieniach Władimira Putina, dlatego tym razem chciałbym pokazać coś mniej przygnębiającego. Krótko opowiem, jak solidarność międzyludzka i wsparcie znajdują swoją odpowiedź w komunikacji niewerbalnej i ekspresjach emocjonalnych. Przy okazji będziemy mogli wspólnie spojrzeć, jak trudnym jest kamuflowanie silnych emocji i jak wiele wysiłku wymaga od nas opanowanie wzruszenia. Zaczynajmy!

Roman Jaremczuk wchodzi na boisko

Pierwszą reakcją ukraińskiego piłkarza na reakcję trybun jest zaskoczenie, po którym następuje delikatny niepokój. Nietypowe zachowanie kibiców, wpisujące się w całą falę przykładów solidarności z walczącym narodem ukraińskim, przyjęte jest przez reprezentanta Ukrainy z pewnym zakłopotaniem (0’34″–0’36”). Dobrze widzimy to na zdjęciu poniżej, gdzie warto zwrócić uwagę na linię brwi i charakterystyczne poziome zmarszczki na czole Jaremczuka.

0’35”. Roman Jaremczuk zaskoczony wsparciem portugalskich kibiców (FaceReader 9, Twitter: Maciej Rogowski).

Solidarność i wsparcie kibiców sprawiły, że stopniowo na twarzy piłkarza narastał smutek i wzruszenie, które uzupełniało kolejne ekspresje zaskoczenia. Kulminacyjny moment to silna i wyrazista ekspresja smutku, której towarzyszą delikatne przejawy złości (0’53″–0’56”). Doskonale zobaczyć można to na kolejnym zrzucie z nagrania, gdzie sygnał bardzo intensywny jest wokół ust Jaremczuka. Towarzyszący gniew nie jest jednak wystarczająco silny, aby opanować wzruszenie i skoncentrować się na grze w piłkę nożną przez kolejne pół godziny. Do tego potrzeba było reprezentantowi Ukrainy innej emocji.

0’54. Roman Jaremczuk wzruszony zachowaniem kibiców (FaceReader 9, Twitter: Maciej Rogowski).
Wzruszenie ciężko jest opanować

Z perspektywy mowy ciała i komunikacji emocjonalnej najbardziej interesujące jest kilka ostatnich sekund nagrania, kiedy to realizator pokazał, jak trudne są zmagania z silnymi emocjami i poruszeniem. Dobrze widać, jak długo trwa próba Jaremczuka, aby myślami wrócić na boisko i zaangażować się w piłkarską rywalizację. Początkowe próby regulowania smutku złością są mało skuteczne, gdyż gniew – choć wydaje się być oczywistym wyborem – nie jest w stanie przeważyć wzruszenia sytuacją oraz żalu z powodu dramatycznej sytuacji w Ukrainie.

Początkowo smutkowi na twarzy Jaremczuka towarzyszą złość i obrzydzenie, którymi zdaje się on chcieć stłumić wzruszenie i podnieść swoją motywację do gry w piłkę nożną. Mimo upływu kilku sekund jego poruszenie jest wciąż bardzo, bardzo silne (1’01”).

Wzruszenie ukraińskiego piłkarza wzmaga się, poziom pobudzenia jest bardzo wysoki – jego emocje są niezwykle intensywne. Wiodący smutek przenika się z obrzydzeniem i złością, które także przybierają na sile (1’02”).

Po chwili smutek wydaje się być opanowany, ale na twarzy Jaremczuka widoczny jest również strach, który dominuje razem z obrzydzeniem. Zdaje się, że było emocjonalnie najtrudniejszy moment w całej sytuacji, która wywołała silną reakcję zawodnika Benfiki (1’03”)

Regulacja silnych emocji jest trudna i stresująca nawet dla zawodowych sportowców. Widzimy, że ukraiński napastnik wykorzystuje obrzydzenie do opanowania niepokoju i smutku. Pobudzenia powoli opada, a zmiana pozycji głowy informuje o większej pewności siebie (1’06”)

W rezultacie to właśnie obrzydzenie okazało się być wystarczająco silną emocją, aby odciągnąć uwagę Jaremczuka od smutku i wzruszenia. Dzięki temu możliwym było jego zaangażowanie w rywalizację sportową w meczu, do którego końca pozostało pół godziny (1’07”).

Przykład ukraińskiego piłkarza pokazuje, jak niespodziewane i poruszające wydarzenia wywierają na nas wpływ, także na poziomie mowy ciała i komunikacji emocjonalnej. Niemal osiem sekund zajęła mu regulacja smutku i wzruszenia poprzez zajęcie uwagi inną, silną i motywującą emocją. W przypadku Romana Jaremczuka okazało się, że złość była niewystarczająca i do zaangażowania w zawody piłkarskie potrzebne było mu intensywne, wyraźnie sygnalizowane na twarzy, obrzydzenie. Regulacja wzruszenia przyniosła emocje zmieniające się jak w kalejdoskopie, płynnie przechodząc między ekspresjami smutku, gniewu, strachu i obrzydzenia. Poniższy wykres pokazuje linię czasową tych zmian i przenikanie się poszczególnych sygnałów emocjonalnych.

Linia czasowa ekspresji mimicznych Romana Jaremczuka w kulminacyjnym momencie regulacji wzruszenia (FaceReader 9).

Zastosowanie analizy mowy ciała i komunikacji emocjonalnej daje nam ogromne możliwości zrozumienia zachowania ludzi w różnych kontekstach i sytuacjach. Nagranie z udziałem Romana Jaremczuka pokazuje trudności związane z regulacją silnego poruszenia i stres wywoływany przez niespodziewaną sytuację emocjonalną. Dobrze też obrazuje, jak różne i niezwykłe mogą być doświadczenia sportowców i jak skomplikowane mogą być ich emocje czy zaangażowanie w rywalizację. Będąc kibicem warto o tym pamiętać, kiedy wspieramy naszym ulubieńcom na stadionie czy przed telewizorem – ich emocje i stres są równie prawdziwe co nasze.


Najnowsze wpisy:

Opublikowane przez dr Patryk Wawrzyński

Dr Patryk Wawrzyński: twórca Alpaka Innovations, ekspert komunikacyjny i analityk zachowania, wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego, w przeszłości kierownik projektu badawczego remEmotions.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

%d blogerów lubi to: